Zany polityk opowie o kobietach... w Empiku!

Koń, by się uśmiał!

Otwieram dziś skrzynkę mailową, a tam... katowicki Empik (ten w Centrum Handlowym Silesia), zaprasza mnie na spotkanie z samym Ryszardem Kaliszem! (oczywiście to masowy newsletter dla mediów, a nie, że taki sławny jestem).

Okazuje się, że znany polski polityk wydał niedawno książkę, która nosi intrygujący tytuł: ""Ryszard i kobiety"". Ci, którzy śledzą życie polityczne i celebryckie choć trochę (bo Kalisz i tu i tam się pojawia), wiedzą, że płeć piękną ma do niego słabość, a Kalisz ma jakiegoś asa w rękawie... Jakiś taki osobliwy urok.... Sława ma tutaj drugorzędne znaczenie.


UWAGA!
 spotkanie autorskie z Panem Posłem Ryszardem Kaliszem w Katowicach zaplanowane na dzień 26 czerwca zostało przełożone na początek września z uwagi na pilny wyjazd zagraniczny Pana Posła.







Publikacji podjęło się wydawnictwo G+J Książki (to chyba to samo, które wydało autobiografię Nergala i książkę o słynnej nastolatce z Sosnowca... jadą po bandzie prawda?).

Ktoś się wybiera?
Spotkanie jest 26 czerwca o godz. 17.00
Miejsce: Eempik CH Silesia, Katowice, ul. Chorzowska 107

***

Poniżej bonusik, opisu wydawców:


„Ryszard i kobiety”
Mężczyźni są słabsi niż kobiety, bardziej przeżywają swoje porażki i potrzebują opieki – pisze w swojej najnowszej książce, poświęconej kobietom, Ryszard Kalisz. Książka zatytułowana „Ryszard i kobiety” ukażała się 8 maja br. nakładem Wydawnictwa G+J Książki.


Poseł, prawnik, warszawiak, miłośnik nart i jeden z najbardziej wyrazistych polskich polityków postanowił zgłębić rolę społeczną kobiety i tajniki jej duszy. Opowiada o płci przeciwnej szczerze i otwarcie, przyznając, że nie boi się krytyki.

***

Staram się realizować prawa kobiet we wszystkich ich przejawach. Tożsamości, felicytologii, praw społecznych i socjalnych. Uważam, że dla szybkiego rozwoju społeczeństwa niezbędna jest partycypacja wszystkich obywateli i obywatelek w życiu społecznym. Nasze społeczeństwo jest konserwatywne i opiera się na decyzjach mężczyzn. Ja chcę, aby kobiety podejmowały decyzje o znaczeniu dla wszystkich obywateli. Żeby tak mogło być, muszą być stworzone dla nich odpowiednie warunki i o tym piszę w mojej książce. – zapowiada Ryszard Kalisz.

Poznajemy kobiety, które wywarły na polityka największy wpływ i były dla niego najważniejsze. Jak sam pisze: (…) te kobiety mnie ukształtowany i nauczyły zasady równości oraz szacunku dla wszystkich ludzi.

W pierwszej kolejności autor opisuje kobiety, wśród których dorastał, a zatem matkę, siostrę i koleżanki ze szkolnej ławy, wymienia też te, z którymi pracował (w tym swoją jedyną szefową) i pracuje obecnie, partyjne koleżanki i posłanki. Wreszcie odnosi się do kobiet, które wpłynęły na losy świata lub swoich krajów, dokonały rzeczy wielkich, pomimo wielu trudności, nawet wieku. Ryszard Kalisz opowiada kim dla niego są, czego się od nich nauczył, co mu w nich imponuje, ale również jak on sam wpłynął i wpływa na ich życie i co chciałby dla nich zrobić.

Autor nawiązuje do tego, co wciąż pozostaje tematem sporu i ostrej dyskusji – czyli do takich samych szans życiowych, zawodowych i społecznych dla wszystkich. Porusza problem

przedmiotowości kobiet, szczególnie w propagandzie politycznej, ale również reklamowej. Pisze o możliwości stworzenia świata, który w pełni wykorzystywałby rozwojowy potencjał kobiet i mężczyzn. O równości i o przeciwdziałaniu przemocy. Jest to spojrzenie wrażliwego mężczyzny na sprawy kobiet, tych szczęśliwych i tych poniżanych.



Wybrane fragmenty książki: 

To niezwykle istotne, żeby obecność kobiet w polityce czy w organizacjach pozarządowych była wartością dodana ze względu na ich własny, specyficzny sposób widzenia rożnych spraw. Nie powinny prowadzić „męskiej polityki”. To naturalne, że kobiety w polityce wygrywaj, jeśli pozostają sobą, czyli nie przyjmują roli męskiej.
Str. 55
Związek między kobieta, a mężczyzną, nie powinien być przyczyną stresu. Ma uspokajać. A jeśli nie wychodzi, to nie ma powodów, żeby być ze sobą̨. Istnieje cała sztuka łagodzenia kłótni. Największą̨ umiejętnością̨ jest to, aby nie powiedzieć́ ostatniego słowa.
Str. 64



Komentarze