Mistrzyni humoru kontratakuje! - Magdalena Samozwaniec "Piękna pani i brzydki pan"

Magdalena Samozwaniec

PIĘKNA PANI I BRZYDKI PAN
premiera 20 lutego 2013
literatura faktu, seria z drzewem

Mistrzyni humoru kontratakuje!

*Do jakich granic może posunąć się skąpa gospodyni domowa?
*Co zrobić, kiedy synek uparcie chce się bawić lalkami?
*Jakie niebezpieczeństwo grozi zapalonym fotografom amatorom?

Pisarka rozprawia się z całym katalogiem ludzkich wad i kapryśnymi modami epoki.
Nikt nie jest bezpieczny – ani próżna matka, ani łamacz damskich serc, o udręczonym poecie grafomanie nie wspominając.
Hołduje głoszonej przez siebie zasadzie, że „tylko prawda jest śmieszna”.
I choć przedwojenne obyczaje różnią się od dzisiejszych, ironiczne pióro wydobywa wszystko, co ponadczasowe.

Zmysł obserwacji Samozwaniec jest genialny,
a umiejętność portretowania ludzi i ich słabości – rewelacyjna.
Ale nie ma w niej złośliwości, raczej sympatia i pobłażliwość.
Autorka nie stawia się ponad niedoskonałymi ludźmi, ale w tym samym szeregu, co oni.

Podczas epoki „chodzenia” dziewczyna powinna bacznie obserwować swojego przyszłego.
Bystre oczko i spiczaste uszko, czujne jak u zająca wietrzącego.
Poza tym… temperatura dłoni. Wiele młodych chłopców miewa teraz wilgotne dłonie.
Niby nic, młodość, nerwy, a w małżeństwie… dramat.
(fragment)

Magdalena Samozwaniec (1894–1972, właśc. Magdalena Kossak) – pisarka, satyryczka, autorka powieści, bajek i wierszy. Przyszła na świat w artystycznej rodzinie Kossaków. Wnuczka Juliusza, córka Wojciecha Kossaka, młodsza siostra poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, stryjeczna siostra Zofii Kossak-Szczuckiej. Zadebiutowała powieścią Na ustach grzechu (1922) – parodią Trędowatej – co dało początek jej ogromnej popularności. Napisała ponad trzydzieści książek, m.in. Tylko dla kobiet (1946), Tylko dla mężczyzn (1958), Krystyna i chłopy (1969) czy Zalotnica niebieska (1973) – portret Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.

Książka dostępna również jako:
·         e-book
·         audiobook (czyta Katarzyna Pakosińska).

Komentarze