Recenzja: Hala Woźniewicz "Wszystko i nico" (WFW, 2012)


Dziś krótko i na temat!



Już w posłowiu autorka informuje nas, że ma świadomość tego, jak ważną funkcję słowo pełni w poezji. Że to ono stanowi jej clue, credo, podstawę i budulec… I nie można nim źle gospodarować. Po lekturze stwierdzam, że dość dobrze owo założenie realizuje w swych wierszach.

Hala Wolniewicz pisze schludnie, dokładnie odmierza akcenty, umiejętnie rozkłada metafory. To poezja świadoma. Słowa stoją na swoim miejscu, w szeregu. Niewielu jest odstępców i renegatów. Umiar jest tu ważny. I namysł. Nie ma chaosu. Panuje porządek.

Wszechobecny jest motyw przemijania oraz vanitas. Oba nie wydają się jednak być obsesją, jak twierdzi artystka. To, podejrzewam coś na kształt silnego natręctwa. Ale obsesji? Owszem, przemijanie, dorastanie, rozwój, przebieg życia i szczególnie – jego koniec, są dominantą tematyczną. Ale odnoszę wrażenie, że świadomość upływu czasu, tak jak i kruchość naszego ziemskiego bytowania, przyjmowane są raczej z spokojem i zrozumieniem. A wykrzyknienia kierowane są nie tyle do siebie, co do czytelnika. Kolejne lata na karku są utrapieniem. Ale znieść je trzeba dumnie. I wykorzystać jak najlepiej!

Z drugiej strony, w tekstach silna jest afirmacja rzeczywistości. Jakże więc mówić o fobii? To raczej paradoks ludzkiej świadomości. Obawiać się tego co nieuchronne.

Opisuje nam strukturę świata. Swojego? Zapewne. Ale w dużej mierze uniwersalnego. Takiego, który odnieść możemy do samych siebie. Ukazuje nam swoje rozterki, które przecież niczym niezwykły nie są. Swoje myśli i słowa, ból i radość. Dumę. I skruchę. Chwile zwątpienia i pewności siebie. Poparte doświadczeniem jak mniemam.

Gani nas też. Za nasze cechy narodowe. Zbytnią pewność siebie. Brak umiejętności, chęci nawet, by szukać złotego środka. I bezkrytycznie brać do serca nauki innych.

To poezja egzystencjalna. Momentami dydaktyczna. Wyważona w swej opinii, taka, która się nie narzuca. Przemyślana do ostatniej sylaby. To istotne, zważywszy na to, iż wiersze pani Woźniewicz nie są formami oszczędnymi. To w większości teksty dość rozległe fizycznie, a ich spójność dowodzi tylko tego, że autorka ma talent.

Warto zerknąć do tego tomiku. Znajdziemy tu kilkadziesiąt tekstów wartych uwagi. Chwilowej lub dłuższej. W zależności od potrzeb duchowych.

Tak się pisze wiersze!

Polecam!


Tytuł: Wszystko i nico
Autorka: Hala Woźniewicz
Stron: 102
Wydawca: WFW, 2012

* dziękuję Warszawskiej Firmie Wydawniczej za egz do recenzji! I za cierpliwość;)

Komentarze

  1. Witajcie,
    Podzielcie się swoimi efektywnymi sposobami na szybką i przyjemną naukę języka arabskiego:)
    Miałem problemy z studiowaniem języka arabskiego, zawsze
    brakowało praktyki. I pewnego razu znalazłam centrum Preply.
    http://www.na-jezykach.pl/aktualnosc/255/znajomosc_jezykow_obcych_w_polsce_2015.html
    Ogromny wybór, możliwość korepetycji z języka
    arabskiego online z nośnikami mowy "native speaker". Zajęcia są na Skypa, jest to bardzo wygodnie i korzystnie. W Preply bywają różne rabaty, można otrzymać lekcje z dojazdem
    nawet za darmo! Również ogromny i najszerszy wybór korepetycji dla dzieci
    i biznesowy dla firm. Indywidualne podejście. Wykwalifikowani wykładowcy w Katowice!
    nauka przez Skype jest bardzo efektywna !
    Rezultat nie zmusi czekać!
    Polecam bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie miałam w rękach wyśmienicie napisanej poezji egzystencjonalnej. Książke poleciła mi znajoma, którą poznałam przez Preply http://preply.com/pl/skype/korepetycje-z-arabskiego gdzie udzielała korepetycje z arabskiego przez skype za darmo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz